poniedziałek, 15 czerwca 2009

Wróciliśmy


No i jestesmy,powoli pamietnik bedzie sie przepisywal, narazie wszyscy spia, tzn tata na kanapie, ja na ich lóżku, a mama szuka klapy od top boxa co go wiatr porwal w sina dal w Finlandii - to ten klopot :-(
Wrocilismy z mięsniami ze stali...hihihi
Bylismy na Lofotach, na Nordkappie i u Swietego...jestesmy boscy...ale teraz bohaterowie sa zmęczeni...dobranoc...cicho szaaaaaaaaa

1 komentarz: