piątek, 12 czerwca 2009

SUOMI

Jestesmy w Finlandii, same lasy wkoło i jeziora i proste drogi i nic więcej...Zielona ta Finlandia strasznie i zaowadziona :-) Jutro płyniemy do Estonii, jak nam się uda znalesć jakis prom który nas weźmie hihihi.
Skończyły się nam renifery i okolica przestała być skandynawska. Znaki ostrzegają przed łosiami, ale losie nam nie straszne...
Mamy maly klopot, ale jakos musimy go rozwiazac..musi sie udać...o klopocie po powrocie...bo o klopotach sie nie gada...jak sie mleko wylalo to je trzeba pocierać. teraz mama siedzi na necie i sciera...
Tak sie przyzwyczailem do jazdy autkiem, że poza nim nic mi sie nie podoba i wypuszczony na ląkę nad jeziorem wracam z placzem do auta...dziwny dzieciak ze mnie... ;-)
Tata wyzywa na wszystkie komary i meszki, Mamy i Mnie nie biorą...hihihi jak się ma ORh- to się spokojnie zyje, Tatko ma ORh+ i cierpi...to teoria Mamy, hihihih
Zmykam, pa,pa

1 komentarz:

  1. Witamy podróżników! Co za kłopoty? Mamy nadzieję że u Was wsio OK. Jakby co to dajcie cynka, co sześć głów to nie trzy! Szerokiej drogi, pozdrawiamy, Zuza, Magda, Marek

    OdpowiedzUsuń