wtorek, 30 października 2012

Halloween

Nie ucieknie sie od wszystkiego, od bajek i opowieści od Halloween też nie. Pani na angielskim w przedszkolu opowiadała nam o Święcie Duchów. Potem namówiłem Tatę na zakupy, Mama narysowała, Tatko wyciął i o to mój własny wkład w to "Święto" ;)
Teraz nam się radośnie jara na szafce taki stwór.


4 komentarze:

  1. Uniknąć się da pod tym względem, że nie trzeba wprowadzać zwyczaju obcego, jeśli się nie podoba. Jeśli moje dziecię zażyczy sobie lampionu za jakiś czas, to machniemy, ale z wzorkiem, a nie strachowy, bo bardzo tego nie lubię.
    Punkt za szczerbaty uśmiech :)

    Zapraszam na Mikołajki do siebie: http://maminkowo.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A jak dziecię zażyczy strachulca potwornego, bo w tym cała radocha największa?? cóz zrobić? ;)

      Usuń
    2. A to wtedy wyjścia nie ma :)

      Usuń
  2. Zapraszam do zabawy: http://maminkowo.blogspot.com/2012/11/liebster-blog.html#more :)

    OdpowiedzUsuń