niedziela, 14 kwietnia 2013

1 półmaraton po Puszczy Niepołomickiej

dziś wybraliśmy się z Tatą na półmaraton do puszczy ;) akurat się Tacie termin wyścigu w harmonogram treningów wpisał i tym sposobem wylądowałem w Puszczy Niepołomickiej.
pogoda w kratkę, raz mokłem, raz świeciło mi w oczy Słonko, ale dzień i tak był boski. pierwszy taki po tej wstrętnie długiej zimie.
półmaraton jest króciutki - 21 km. mało czasu żeby w czasie biegu zobaczyć coś jeszcze, bo w planach miałem zamek i jakiś kościół stary, ale zostałem na miejscu, pogadałem sobie z panem leśniczym o bobrach, wydrach i kowalikach niebieskich, pokibicowałem innym startującym i na samym końcu biegu razem z Tatą przebiegłem linie mety :) dostałem swój pierwszy medal :)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz