środa, 31 sierpnia 2011

Już? już czas?



Trzymajcie wszyscy za mnie kciuki :) mocno :)

piątek, 12 sierpnia 2011

zmiana organizacji ruchu

Tata wrócił do domu ze szpitala, zamieszkał w dużym pokoju i z miejsca rusza się zaledwie na kilka kroków. Ale nie jest źle, zabawy na ogromnym łóżku też są fajne, muszę się tylko nauczyć ograniczyć zasięg moich małych szaleństw do obszaru łóżka :) albo troszkę mniej, bo połowę obszaru zajmuje noga Taty, no i muszę się nauczyć sprzątać w ekspresowym tempie, bo na podłodze musi być idealnie czysciutko, ale nic to, daje radę i jak mówi Tata - się staram :)

pogaduchy z tatą from Ejnar on Vimeo.

poniedziałek, 8 sierpnia 2011

nie ma sprawiedliwości



Bilet jest, ale mnie tam nie będzie :( mój ulubiony zespół. Oczywicie poza Kazikiem i Kings of Leon...ale piosenki rowerowej nie pobije chyba nic :(
no nic, dobra, poczekam parę lat, a wtedy JEEEEEEEEEEEAAAAAAAAAAAAAHHHHHHHHHHHHH... poczekam.

Zawsze na cos trzeba czekać.
Najgorsze czekanie ma przed sobą Tata. Co może być gorszego dla sportowca-biegacza niż chora noga uziemiona na kilka miesięcy??? A w nodze ziaziu wielgachne ogromniaste...Trzymajcie kciuki za Tatę!!!!! Jeszcze w sobotę po południu wygrał dla mnie medal na 16. Międzynarodowym Biegu Ulicznym w Jaworznie, a teraz na kolejny wyscig będzie musiał poczekać chyba rok... bidula... ale Tata jest dzielny, da radę.
Będzie dobrze, "nie ma innej odpowiedzi" cytując sam siebie :)