sobota, 25 września 2010

Misiek brejk :)

Na południe od Spiskiej Nowej Wsi, na granicy Spiszu i Gemeru, rozciąga się krasowy Słowacki Raj (Slovenský raj), jeden z najpiękniejszych parków narodowych Europy.
Mama nie ma sily na nic więcej poza zdjęciami...so enjoy the silence...















reszta

niedziela, 12 września 2010

Breslau - 28. Hasco-Lek Wrocław Maraton

Dokładnie 12 wrzesnia 490 r.p.n.e. Filipides pobiegł do Aten, by obwiescić zwycięstwo w bitwie pod Maratonem i poinformować Ateńczyków o tym, że do bram miasta zliża się flota perska. Dokładnie 2500 lat później, we Wrocławiu, Tatko przebiegł ten sam dystans. Nie mam pewnosci co do godziny, ale data się zgadza.
Dopóki razem z Mamą jechalismy rowerem obok Taty, wszystko bylo dobrze, minęlismy rynek, Krzyki i wrocilismy pod Halę Stulecia, potem się Tatko troszkę podlamal, ale biegl dzielnie.
Był 73 w swojej kategorii wiekowej.



A Mama...dla Mamy to był czas na wspomnienia :) To byl jej pierwszy raz we Wroclawiu po 8 latach. Tam nic się nie zmienilo. Swiat jakby stanął w miejscu. Albo na Mamy głowie...bo dzis o mało się Mamie głowa nie roztrzaskała z bólu. Masaż skronii byłby idealny :) TAK! Z braku masażu dwie tabletki - na szczęcie podziałały. Troszkę się Wroclaw postarzal...Mama nie...zbrzydl....Mama nie... a wszystko co bylo juz się nie wróci...Życie...ale troszkę szkoda... Zdjęcia.