niby ciepło, niby śniegu nie ma, ale gdzieś się ta jesień na drzewach zagubiła?
posypała się z drzew jesień i sobie poszła jakby ciut za wcześnie...
zrobiło się jakoś mało jesienne, bo jaki urok w nagich kikutach? :/
a tu jeszcze troszkę złotego, łapię, póki jeszcze gdzieś jest:
poniedziałek, 28 października 2013
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz