Korzystając z cudnej pogody, kto wie, kiedy przysypie nas białe paskudztwo? (Mama tak mówi, ja czekam na zimę :)) wybrałem się do Pszczyny obejrzeć żubry, jelenie, długonogiego łośka, daniele, muflony, zamek i rycerzy, zjeść placki ziemniaczane i popić pysznym żurkiem :)
Z zamkiem mnie oszukano :/ taki zamek, to nie zamek :/ Kto widział zamek w Pszczynie ten mnie zrozumie ;) to jest jakiś domek dla księżniczek, a nie zamek dla prawdziwych rycerzy :/
Na pociechę dostałem miecz :D
sobota, 12 października 2013
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz