Znowu mnie nie ma ;) znowu zrobiłem sobie wolne od rodziców i po tygodniowej przerwie od Jury znowu wyjechałem sobie sam do Babci Eli i Dziadka Andrzeja na wiochę, a tam się mam jak u Pana Boga w ogródku, albo może raczej jak u Pana Boga na placu zabaw. Bo tam u Babci i Dziadka wszystko dzieje sie tak, jak sobie tego życzę. Ale przecież takie moje dziecięce prawo :)
Tymczasem mama przeszukując zdjęcia znalazła takie cudeńka, ze mną w roli głównej
śmiesznie sie zmieniałem :)
i wciąż sie zmieniam...kiedyś albo urwę Mamie głowę za te opowieści, albo będę jej ogromnie wdzięczny...czas pokaże ;)
uhuuuu from Ejnar on Vimeo.
BROŃ SIĘ!! from Ejnar on Vimeo.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz